bardzo utalentowany i czarujący (na szklanym ekranie). Jednakże myślę, że naprawdę prawdziwego aktora powinien cechować dystans do samego siebie i zawodu, jaki wykonuje. Mój ojciec brał udział w reklamie Woseby i na planie spotkał pana Żmijewskiego - zupełna tragedia. Aktor zachowywał się jakby był panem wszechświata, wszyscy mu usługiwali, a on chodził w szlafroczku z obrażoną na wszystkich miną i spojrzeniem "broń boże! jak najdalej od pospólstwa!". Co do samego kręcenia reklamy - trzeba było robić milion powtórzeń, gdyż aktor nie umiał zapamiętać jednego zdania i "części ruchowej" (czyli odstawienia ciastka na tacę i wypicia łyku kawy)... Jednakże, jak napisałam na początku - w filmach i serialach telewizyjnych Żmijewski pokazuje duży talent i wzbudza w widzach szczerą sympatię. Porównując postacie przez niego kreowane i jego samego - trzeba przyznać że nie brak mu talentu aktorskiego, dzięki któremu tak znakomicie udaje sympatyczne osoby.