Niektórzy z Was piszą o nim, że to "słaby aktor serialowy". Pewnie, gra w "Na dobre i na złe" to ambitne zadanie nie jest. Ale ja polecam obejrzeć go w "Trzech dniach bez wyroku" i "Psach 2". Dwie różne role. Obie zagrane koncertowo. Świetny, charyzmatyczny aktor, o pięknej barwie głosu (nie mam na myśli śpiewu). Widziałam go w "Ryszardzie II". I choć krytycy po nim jechali za ten spektakl, ja uważam, że to była udana rola.
Własnie nie wazne jest Na dobre i na złe... w PSY 2 grał poprostu bosko jakby ta rola była dla niego stworzona. A teraz inny film "Nigdy w życiu" i co? i jakie wrażenia? też jakby rola była dla niego stworzona. WNIOSEK? świetny aktor i myśle, że powinni go często brać do polskich produkcji, jeśli chcą osiągnąć sukces przez choćby dobór obsady.
pozdrawiam
dawid:)
To był EDWARD II i nikt po nim za tę rolę nie jechał, dostał za nią nagrodę. Poza tym zgadzam się, to znakomity aktor.
Aha, pewnie miałaś na myśli spektakl w Narodowym w reż. Seweryna. Myślalam,ze chodziło o Teatr TV Edward II :-)